“Osadnictwo pradziejowe Gminy Będzino”, wybrane fragmenty
Autor: Ignacy Skrzypek, Uniwersytet Szczeciński
Obszar gminy Będzino zasiedlony został dopiero w okresie atlantyckim, tzn. około 6000 lat p.n.e., kiedy na ziemie wkroczyła ludność wywodząca się z tzw. kręgu północnego. Część tej ludności, osiedlająca się przede wszystkim w strefie przybrzeżnej Bałtyku, reprezentowała lokalny wariant kultury postma- glemoskiej. Inne grupy przedostały się na Pomorze z obszarów Niżu i związane były z należącą do wspólnoty Duvensee kulturą komornicką ‘ Nieliczne gromady zajmowały się łowiectwem i zbieractwem, zasiedlając doliny współczesnych rzek i jezior lub oczek polodowcowych, tworząc niewielkie obozowiska, składające się z szałasów budowanych na lekkich piaszczystych wywyższeniach. Z terenu gminy Będzino brak jest jak dotychczas znalezisk późnopaleolitycznych.
W okresie wczesnoholoceńskim zmieniły się w znaczący sposób warunki kli-matyczne. Obszar Pomorza został pokryty zwartą pokrywą leśną z przewagą lasów liściastych typu łęgowego, jak to ma miejsce w okolicach Jamna, Łabusza i na południowym odcinku gminy od Popowa (Poppenhagen) do Smolnego (Schmollenhagen). Pojawiły się torfowiska, poziom wód w rzekach i jeziorach był z reguły wyższy niż obecnie.
Na przełomie młodszej epoki kamienia i wczesnej epoki brązu Pomorze stanowiło mozaikę kulturo rolniczo-pasterskim charakterze i neolitycznym rodo-wodzie, które różnił tylko stopień adaptacji nowych idei docierających z południa z dorzecza środkowego i dolnego Dunaju. Kontakty z Pomorzem utrzymywane były tylko drogami wzdłuż Odry i Wisły, natomiast barierą kulturową – prawie nie do pokonania – był wał moren czołowych, dzielących Pomorze na dwie właściwie niezależne części – północną i południową, różniące się pod względem geomorfologicznym, klimatem, hydrografią i szatą roślinną.
Upowszechnienie się metalurgii brązowej nastąpiło około 1300 lat p.n.e. wraz z pojawieniem się nowego zjawiska, jakim było powstanie wielkiego kompleksu kultur pól popielnicowych, w którym to procesie bardzo istotna rola przypadła ludności kultury łużyckiej (KŁŻ), trwającej na naszych terenach prawie tysiąc lat. W gospodarce zarysowała się zdecydowana stabilizacja osadnicza związana z intensyfikacją rolnictwa i hodowli, manifestująca się obecnością rozległych osad i dużych cmentarzysk, co przy ciałopalnym obrządku pogrzebowym spowodowało powstanie właśnie charakterystycznych „pól popielnicowych”. Spalone szczątki zmarłego składanego do naczynia – popielnicy – i umieszczano w jamie grobowej, często zabezpieczanej obwarowaniem kamiennym. Do naczyń wkładano dary grobowe (narzędzia, ozdoby). Często nad grobami usypywano kurhany.
Rozpoznanie kultury łużyckiej na terenie gminy Będzino jest bardzo skromne. Znamy ją przede wszystkim z niezwykle bogatego i atrakcyjnego skarbu brązowego z Kazimierza Pomorskiego, z pojedynczych znalezisk z Łabusza i Tymienia oraz kilku osad i śladów osadniczych zarejestrowanych w ramach badań po-wierzchniowych AZP. Nie zauważa się jakichś wyraźnych skupisk osadniczych tej kultury, chociaż zgrupowanie trzech osad z materiałem ceramicznym usytu-owanym pomiędzy Dobrzycą i Strzepowem (AZP nr 15-18) czy też dwóch śladów osadnictwa w pobliżu Podamirowa (AZP nr 13-20) może wskazywać, że w tych rejonach mogły się w pradziejach znajdować jakieś skupiska osadnictwa łużyckiego.
Z osady zniszczonej częściowo w trakcie prac melioracyjnych i budowy oczyszczalni ścieków przy wsi Łabusz, pochodzi naczynie gliniane o wysokości 14 cm, szerokootworowe, o doniczkowatym profilu, które w 1987 roku zostało przekazane przez znalazcę do Muzeum w Koszalinie (il. 4.). Jest to naczynie na-leżące do tzw. ceramiki kuchennej ludności grupy kaszubskiej kultury łużyckiej z okresu Hallstatt C (Ha C) . W miejscu znalezienia, oznaczonym jako stanowisko 2, na niewielkim wyniesieniu nad jeziorem Jamno, istnieć musiała dosyć rozległa osada, której mieszkańcy zajmowali się rolnictwem i połowem ryb.
Przypadkowym znaleziskiem z końca XIX wieku jest brązowa siekierka kultury łużyckiej, znaleziona w Tymieniu i podarowana w 1894roku do Antiquarisches Museum (Muzeum Antykwaryczne) w Szczecinie przez właściciela dóbr ziemskich von Blankenburga z Kładna . Jest to egzemplarz o długości 8 cm i szerokości ostrza 5,5 cm, należący do wydzielonego typu Bergen, o krótkiej i szerokiej tulejce i bocznym facetowaniu, zdobionej przy krawędzi tulejki czterema żłobieniami (il. 15. d) . Siekierka jest obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Osady łużyckie zajmowały obszar niekiedy sięgający od 2 arów do 1 hektara powierzchni terenu. Składały się z kilku ziemianek i budynków naziemnych o powierzchni do 15 m2, ścianach zbudowanych w konstrukcji sumikowo-łątko- wej, podłodze wyłożonej kamieniami lub tokiem glinianym z paleniskami kamiennymi i jamami o różnorodnej funkcji.
W sąsiedztwie osad powstawały cmentarzyska z grobami ciałopalnymi, gdzie w naczyniach – popielnicach – składano przepalone szczątki kostne. Dotychczas na terenie gminy Będzino nie odkryto stanowisk sepulkralnych, co jest oczywiście wypadkową badań wykopaliskowych, których dotychczas w tym zakresie nie prowadzono.
Z ludnością kultury łużyckiej wiąże się szereg ciekawych znalezisk luźnych z brązu bądź też tzw. skarbów, czyli gromadnych depozytów brązowych złożonych w celach kultowych lub ekonomicznych w środowiskach nieodwracalnych (bagna, rzeki, jeziora) lub bezpiecznych w mniemaniu ówczesnego człowieka (w jamie, pod kamieniem, w kurhanie) z zamierzeniem podjęcia w odpowiednim czasie. Są to niekiedy okazy bardziej cenne z racji surowca czy też skomplikowanej techniki wykonania, użytkowane przez określone grupy elitarne w danej społeczności. Takie depozyty, niepodjęte w tamtych czasach, odkrywane są współcześnie zazwyczaj przypadkowo. Obejmują zarówno „importy” ze „strefy pól popielnicowych” (zachodniej), inaczej „nordyckiej”, jak i miejscowe naśladownictwa obcych wzorów .
Znaleziska bagienne (akwatyczne) wskazują na możliwość kultowego interpretowania skarbów i świadczą o istnieniu określonych miejsc ofiarnych. Sfera kultury duchowej w życiu plemion kultury łużyckiej, a także innych ludów pradziejowych, była bardzo ważnym elementem egzystencji .
Bagiennym depozytem z terenów gminy Będzino – niezwykle okazałym, chociaż nieodzyskanym w całości – jest skarb przedmiotów brązowych z wczesnej fazy okresu halsztackiego (Ha C) z Kazimierza Pomorskiego, znaleziony w czerwcu 1968 roku .
Na zabytki natrafiano w trakcie prac melioracyjnych osuszonego jeziora (polderu), położonego pomiędzy Kazimierzem Pomorskim, Łeknem a Barninem (Barning), bezpośrednio na północ od rzeczki Strzeżenicy (Streitzer Kanal), która tutaj z podmokłych łąk bierze swój początek (AZP nr 14-19, stanowisko 2/58). Łącznie uratowano 18 przedmiotów brązowych, reprezentujących ozdoby, części uprzęży końskiej i narzędzia pracy (il. 8.). Jednak zgłoszenie odkrywcy do Konserwatora Zabytków w Koszalinie, przekazane prawie dwa miesiące później od czasu odkrycia zabytków spowodowało, że pewna liczba przedmiotów z tego skarbu została rozproszona i zaginęła bezpowrotnie.
Ponadto w sąsiedztwie odkrytego skarbu brązowego znaleziono dwa duże fragmenty różnych naczyń glinianych, misę glinianą w kształcie odcinka kuli, to-porek kamienny z otworem i kamienną osełkę. Skarb z Kazimierza Pomorskiego posiada bardzo wyraźną metrykę chronologiczną i jednorodną przynależność kulturową. Zamyka się między V okresem epoki brązu a okresem wczesnohalsztackim (Ha C) i należy do grupy kaszubskiej ludności KŁŻ, zwanej inaczej wschodniopomorską, zamieszkującej w tym czasie tereny środkowowschodnie Pomorza. Większość jednak ozdób (naramienniki, bransolety, szpile), a także siekierka, pobocznice i wędzidła to formy przewodnie dla okresu halsztackiego i stąd należy wnioskować, że cały skarb dostał się do ziemi w okresie halsztackim. Sprawą otwartą pozostaje charakter znaleziska. Po wielu rozpatrywaniach analogicznych znalezisk wydaje się, że zespół ten, jako tzw. skarb wotywny, został celowo zatopiony przez człowieka w wodach dawnego jeziora, które kiedyś było w tym miejscu.